Kiedy bezpieczny seks oznaczał „Załóż hełm”

bezpieczny seks oznacza noszenie kasku przez cały czas!

Nie jestem na tyle dorosły, by doświadczyć rewolucji seksualnej lub hipisowskiej epoki tak zwanej „wolnej miłości”, która rozkwitła, zanim śmiertelny strach przed AIDS zmusił wszystkich do parowania i zakładania prezerwatyw. Ale jestem na tyle dorosły, że cała pornografia i literatura seksualna mojej młodości powstała w tym beztroskim czasie. Porno z lat 60. i 70. dotyczyło swobodnego seksu z seksownymi nieznajomymi. Tak naprawdę też dużo się działo, bo czemu, do diabła, nie?

sexy autostopowicz kciuki w dół motocyklista

Był to prostszy świat także z innych względów. Nie mówię, że nie mieli seryjnych morderców (mieli), ale nie mieli w telewizji kablowej 27/7 kanałów przestępczych o ofiarach seryjnych morderców. Co oznacza, że ​​ludzie nadal jeździli autostopem! Każdy, kto był młody i spłukany, robił to: wystarczyło wyciągnąć kciuk i zwykle można było podwieźć tak daleko, jak jadą przejeżdżający kierowcy.

Często życzliwość nieznajomych była wystarczająca; można jeździć praktycznie wszędzie, za darmo. (Pomogło, gdybyś była młoda, ładna i kobieca). Ale niektórzy kierowcy, jak można było przewidzieć, chcieli czegoś. Był mem, zanim ich nazwali: „Dupa, gotówka czy trawa - nikt nie jeździ za darmo!” Można to zobaczyć nawet na naklejkach na zderzak. Pomysł, z tymi kierowcami, był taki, że powinieneś być przygotowany na wniesienie trochę pieniędzy na benzynę, trochę narkotyków lub trochę seksu.

dupa, kasa czy trawa: nikt nie jeździ za darmo! więc błyska majtkami i obiecuje

To właśnie sugeruje ten fragment „wolnej miłości” z lat 1970. na temat naszego kierowcy motocykla: wręczył swojemu ślicznemu autostopowiczowi kask, wskoczyła na jego Kawasaki, a potem zapytał ją, jak zamierza zapłacić mu za przejazd. Więc błysnęła majtkami i zasugerowała, żeby znalazł fajne, ciche miejsce do spania dla przyjemnej zabawy seksualnej!

lodzik podczas noszenia kasku motocyklowego

Oto ona, płaci za przejazd. Ponieważ bezpieczny seks z motocyklistą w tamtych czasach oznaczał robienie tego w kaskach na…

Będąc jednak dżentelmenem w stylu motocyklisty, pozwolił jej wsiąść na swój motor, zanim wsiadł na nią do właściwego pieprzenia. Kiedy już go dostanie Geje, wolałby raczej „zrobić to” (i ją) na szerokim i wygodnym siedzeniu swojej przejażdżki, niż na ziemi z kleszczami, chodakami, wężami i tak dalej!

zerżnięta na motocyklu to bezpieczny seks, jeśli nosi kask

Muszę jednak zapytać: czy to prawda kudłaty dywan zwykł tapicerować siedzenie swojego roweru? Albo jakaś skóra bawola?

koleś ma dywan kudły na siedzeniu motocykla - a może to skóra bizona?

O rany, naprawdę tak jest! Przysięgam, to zawstydza Astroturf z tyłu Chevy El Camino Billa Clintona! Ale przynajmniej zauważysz, że pani faktycznie zdjęła kask, teraz, gdy w końcu ma fajną bezpieczną kierownicę, której może się trzymać. To też jest miłe! W tamtych czasach seks oralny nie zawsze był tak wzajemny. Tylko dlatego, że zrobiła swojemu kierowcy loda, nie było to automatyczne, że chciałby to zrobić lizać jej cipkę. To Zdecydowanie nie było gwarancji, że wykona to przyzwoitą robotę!

liże jej cipkę na swoim motocyklu

Musi jednak czuć się całkiem bezpiecznie, ponieważ jej hełm pozostaje zdjęty, gdy akcja przenosi się z powrotem na poziom gruntu, by uderzyć w pieska. Nie jestem pewny gdzie na tym rowerze nasz świetnie przygotowany motocyklista wiózł koc piknikowy, ale na szczęście miał taki!

bezpieczny seks to seks na pieska podczas noszenia kasku

Dziwne jest spojrzeć wstecz na świat sprzed pięćdziesięciu lat, w którym podjeżdżanie lub przyjmowanie przejażdżek od seksownych nieznajomych - a może pieprzyć ich - było faktyczną rzeczą, którą często robili żądni przygód młodzi ludzie. Ale przynajmniej nosili hełmy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *